

Czy dla szefów jakąś tajemnicą poliszynela jest informacja o tym, że do pracy idzie się zarabiać pieniądze, a nie, żeby spełniać się w dynamicznym zespole? Przecież robiąc zakupy w sklepie wiemy ile płacimy za towar. Tak samo jak za usługę fryzjera, glazurnika czy hydraulika. Dlaczego więc wysokość zarobków jest objęta ścisłą tajemnicą? Gdy podczas rozmowy pada konkretna stawka – dużo niższa od moich preferencji – firma po